Czas i pieniądze
<br>Aby posłuchać musisz zgodzić się na użycie wtyczki...

powrót





* Czas i pieniądze *

Wpośród górskiej ciszy, w lesie i na łące,
multiplikują się systemy głośno mówiące.
Już przez autostradę nie mogą przejść zające.
Już w rzece płynie coś śmierdzące.
Już w atmosferze do przekraczania
norm zatrucia, są ustalone przepisy i nastroje.
Gdyż jeszcze nie porozumiały się
systemy głośno mówiące,
Gdyż jeszcze nie porozumiały się
systemy głośno mówiące.
Halo, halo, mówi się?
Czy jeszcze słyszą osoby cokolwiek słyszące?
Czy pamiętają chwilę ciszy
osoby cokolwiek jeszcze pamiętające?
Czy jeszcze widzą przez te oczy na pieniądza
osoby cokolwiek widzące?
Nie pytam systemów głośno mówiących,
nie pytam w googlach wszystko wiedzących.
Pytam osoby po ulicy chodzące.

Na to powiedział życzliwy życzliwy przechodzień;
Panie, po co pan się pytasz...
Przecież gdy nie wiadomo o co chodzi,
na pewno chodzi o pieniądze.
No, a kto pyta, no, a kto pyta,
no to wiadomo, może sobie biedy napytać.
Kliknij pan w googlach, a wyskoczy jakaś odpowiedź.
I poszedł sobie, pogadać
ze swym systemem głośno mówiącym.
Gdyż czas poganiał go do spraw bieżących.
Czas i pieniądze,
Czas i pieniądze, Czas i pieniądze,
Czas i pieniądze, Czas i pieniądze,
Czas i pieniądze,





przejdź do sklepu >>>

powrót

STRONA GŁÓWNA

autor: Comporecordeyros