Kontemplacja życia na orbicie prawdopodobnie
podnosi poziom czerwonych ciałek i białych ciałek...
I w ogólności dobrze robi na wszelkie ciałka,
zarówno nagie jak i te ubrane.

Na skutek rozjaśniania twarzy wizją szczęśliwej przyszłości
zapobiega powstawaniu zmarszczek i łysieniu.
A ponieważ kontemplacja życia na orbicie jest zajmująca,
zapobiega także i pryszczom u młodzieży.

Kontemplację należy zacząć od dokładnego zapoznania się
i zrozumienia wytycznych życia na orbicie.
Następnie należy co najmniej raz dziennie,
najlepiej wieczorem, wyobrazić sobie jak to będzie.
Jak będziemy się czuli mieszkając na orbicie
i jakież głębokie pragnienia będą na orbicie do spełnienia.
Podniesieniem nastroju należy swobodnie dzielić się
z bliźnimi i z otoczeniem, a nie kisić podniesienia.
Aby czasem nie przeszło w stan próżnego rozanielenia
i autoindukcyjnego samozadowolenia,
wpędzając nas w mikroegoizm, zamiast wyzwolić
makroegoistyczne podejście - dobro ogółu moim dobrem.

Więcej w dziale "Tartak literacki"